Recent Posts

czwartek, 19 stycznia 2017

Deszcz w Maroku

                      ... mokro wszędzie, zimno wszędzie, co to będzie co to będzie!?


Pani Martynko, a kiedy jest ta pora deszczowa w Maroku ?

Droga Pani, pora deszczowa jest od listopada do kwietnia. A i w maju lubi pokropić i w lipcu burze się zdarzą...a w grudniu zazwyczaj jest cudne błękitne niebo, którego nie zobaczy się w tak zwanych miesiącach letnich.
To kiedy jest ta pora deszczowa?

Maroko jest tak urozmaiconym klimatycznie krajem, iż nie da się jednoznacznie powiedzieć kiedy i gdzie będzie lub nie będzie padać.
Jednakże, gdy nie pada już któreś lato pod rząd, lub upały męczą, muzułmanie modlą się o deszcz

 960. Przekazał wuj Abbada Ibn Tamima: Prorok, niechaj Bóg go błogosławi i obdarza pokojem, wyszedł, by poprowadzić modlitwę o deszcz i wywrócił szatę lewą stroną na wierzch (i tak nałożył). 


Jak zaczyna padać, to tak jakby ktoś z góry wylewał wiadra wody. Ponieważ ziemia jest gliniasta, woda ta nie wsiąka, tylko zaczyna spływać. Wypełniają się wtedy suche zazwyczaj koryta rzek, przepełniają i wylewają. Drogi zamienią się w rzeki, bo studzienki nie nadążają chłonąć tyle wody na raz. I takie apogeum trwa godzinę, czasem trzy ...
A potem wychodzi słońce.
A po chwili niebo zasłaniają czarne chmury i spektakl zaczyna się od nowa
Może padać dzień, lub tydzień. Jak Bóg da.

Jak zaczyna padać w Maroku, to w ludzi wchodzi taka dziecięca radość.
Kto może, ściąga buty i skacze po tych kałużach, ktoś się śmieję, ktoś dziękuję Bogu. 
Ileż to radości może sprawić deszcz? Mówią o tym jeszcze przez kolejne dni.




Turyści, co to szukają słońca, jak trafią na ten błogosławiony deszcz, to marszczą z niesmakiem czoła i marudzą. I ze zdziwieniem otwierają oczy, gdy tubylcy na ich widok krzyczą:

Co za dobrze ludzie przyjechali! Deszcz nam przywieźli...

Dzisiaj jest 19 stycznia 
W góry Atlasu Wysokiego przyszła zima stulecia. Spadło dużo śniegu i w nocy temperatura wynosiła minus 10C. 
Już tubylcy zacierają ręce, że bedą lepić bałwany i kłaść je na maski swoich samochodów. Pewno nie wszyscy się cieszą, szczególnie te dzieci w plastikowanych klapkach ...



W Agadirze niebo przybrało barwę płytek chodnikowych. Zaciągnęło i lunęło.
I jak to zwykle bywa, po deszczu,  przyszedł piękny słoneczny dzień. 
Kolejny tydzień zapowiada się pogodnie i mroźno :) 

sobota, 14 stycznia 2017

Oferta wypraw na pierwszą połowę roku 2017

Salam alaikum! 



Nowy Rok  rozpoczęłam ze zmianami.
"Martinitours" bedzie miało nową stronę www, nowe programy, oraz różnego rodzaju warsztaty, które bedą prowadzić znane osoby w świcie jogi, rozwoju duchowego, dobrego żywienia.
Dopóki nie powstanie strona, na której będziecie mogli obejrzeć przykładowe programy, oraz blog w nowej szacie graficznej, który zamierzam w końcu systematycznie prowadzić i jednocześnie pozbyć się zalegających na twardym dysku komputera materiałów :) Oraz obiecywany sklepik ! Oczywiście nie z artykułami z targu, Ci którzy mnie znają wiedzą, że wspieram małych rzemieślników, ukrytych w różnych rejonach Maroka. Zamieszczam poniżej najbliższe wyprawy na pierwsze półrocze 2017, 
aby się na nie zapisać można napisać do mnie maila: martyna@martinitours.pl
lub zadzwonić do Maroka 00212/610239199. Zapisać się należy minimum z 3 tygodniowym wyprzedzeniem od daty programu. 

Wyprawa I
Termin:  31 marca - 7 kwietnia 
Nazwa: "Jogowa wyprawa do Maroka - Smaki Świata " 


Program przygotowany przez "Martinitours"
Zajęcia z jogi 2 razy dziennie, medytacje, relaksacje, mudry i mantry oraz nauka automasażu z użyciem oleju arganowego prowadzi Monika Dąbrowska*

Dla kogo?

Tym razem zapraszam wszystkich joginów i tych, którzy zamierzają dopiero z jogą się zaprzyjaźnić, na niezwykłą wyprawę, w niezwykłą okolicę, z niezwykłą przewodniczką.
Cel także mamy niezwykły!!!!!
Jedziemy na jogiczną eksplorację smaków jednej z najsmaczniejszych i najbardziej aromatycznych kuchni świata! Będziemy poznawać marokańską kuchnię dosłownie od podszewki.
Oczywiście nie tylko!
Przed nami 2 razy dziennie praktyka jogi : rano joga słońca,
wieczorem praktyka księżycowa.
A także medytacje, relaksacje, mantry, mudry, joga twarzy, nauka automasażu i pielęgnacji z użyciem miejscowego eliksiru urody: oleju arganowego.
Będziemy w rejonie możliwie najmniej turystycznym.






Program:

1 dzień; 
przylot do Agadiru i transfer do nadmorskiej małej 
miejscowości nad Atlantykiem w górach Anty-Atlasu.
2 ,3 4 dzień: 
dni wypoczynku nad Atlantykiem w uroczym małym hoteliku, a w tym czasie 
odwiedzimy mały miejscowy targ warzywno - owocowy. Lunche na plaży lub w górach w formie mini warsztatów piknikowych.
5 dzień: NIESPODZIANKA. Spotkanie z naturą. BIAŁE PLAŻE 
MAROKA. Nocleg w namiotach na bezkresnej plaży.
Tylko natura i MY.
6 dzień: przejazd do Marakeszu. Zwiedzamy miasto.
7 dzień: jeszcze Marakesz i wieczorem przejazd do Agadiru.
Wizyta w tradycyjnym hammamie.
8 dzień: rano transfer na lotnisko.

Cena: 2800zł. Plus koszt biletu lotniczego ok. 1200zł.

W cenie:

- zakwaterowanie nad Atlantykiem w małym hoteliku z basenem, pokoje 2 osobowe.
na plaży zamieszkamy w specjalnych namiotach
w Marakeszu , riad na starym mieście,
w Agadirze hotel ,pokoje 2 osobowe.

- wyżywienie: śniadania, obiady, kolacje, z wyjątkiem dnia w Marakeszu( obiad i kolacja we własnym zakresie). 
- zajęcia jogi 2 razy dziennie, medytacje, relaksacje, mudry i mantry.
- nauka automasażu z użyciem oleju arganowego
- 3 mini warsztaty kulinarne w formie pikników na świeżym powietrzu.
- transer z i na lotnisko, przejazdy do Marakeszu i Agadiru.

Cena nie zawiera: 
kosztu biletu lotniczego ok. 1200zł.
ubezpieczenia, 
wejść do muzeów i hammamu, 
wyżywienia w Marakeszu ( obiad i kolacja)

Opieka i przewodniczka w Maroku
Martyna Łukasiak. Niezwykła podróżniczka, znawczyni Maroka, zakochana w tym kraju od lat.
FB: Maroko Martinitours Martyna Łukasiak.

*Organizacja i zajęcia jogi: Monika Dąbrowska. Wieloletnia nauczycielka jogi, programów oddechowych i programów ajurwedyjskich. Organizatorka wielu wyjazdowych warsztatów jogi i ajurwedy. Kontakt: tel. 601296392, mail monikadab12@poczta.onet.plwww.monikadabrowska.pl

Ilość miejsc ograniczona. Rezerwacja po wpłacie zaliczki 300zł na wskazane konto.




Wyprawa II 
Termin: 14 - 21 kwietnia 
Nazwa: "W stronę gorącego słońca! Wyprawa energetyzująca ciało i duszę po zimie! "
Prowadzi: Martina.H.S. "Martinitours" 

Dla kogo?

Dla zmęczonych zimą i zimnem, dla chcących korzystając z darów natury, słonce , woda, pustynia, góry odnowić duszę, naładować akumulatory, oczyścić ciało podczas zabiegów w marokańskim SPA, odżywić organizm zdrowym i aromatycznym jedzeniem. Wziąć udział w mini warsztatach kulinarnych na trasie wycieczki. 






Program:

Dzień I
trasa: Agadir ( lotnisko) – transfer do maisteczka 
km: ok 50 km
Spotkanie ze mną na lotnisku i przejazd do miasteczka, pięknie usytuowanego, u stóp gór Atlasu Wysokiego.  Fantastyczny tubylczy klimat miasteczka! Stare miasto, otoczone jest wysokimi murami z czerwonej gliny, a za murami ....marokański folklor. Jest i tradycyjny targ „ souk” oraz dzielnice lokalnych rzemieślników jak szewc, stolarz, kowal. Kolorowe stragany z warzywami i cudny zapach przypraw, ziół. Można się wczuć dosłownie w marokański klimat.
Nauczę Was jak wybiera się zioła i komponuje marokańskie przyprawy.
Zakwaterowanie będzie w typowym dla regionu domu, przerobionym na kameralny hotelik, z patio, pokazujący nam lokalną sztukę.  Dobre miejsce na odpoczynek po podroży.
Kolacja

Dzień II
km : ok 380
czas przejazdu rozłożony na cały dzień

Wygodna droga asfaltowa prowadzi nas przez przedłużenie najstarszych gór Anty Atlasu w stronę rejonu subsaharyjskiego do małej miejscowość znanej głównie z rajdów pod Saharze. 
W krajobrazie najpierw będzie dominować las drzew arganowych, po których to czasami skaczą kozy :). A z owoców drzew, sprawne ręce kobiet tłoczą ceny dla zdrowia i urody olej. W niewielkich miejscowościach, które mijamy na trasie, sennie toczy się życie a na wzgórzach widać pasterzy ze zwierzętami. Na trasie dowiemy się jaka przyprawa leczy smutek duszy i rozgrzejemy się marokańskim szampanem! 

Pod koniec dnia oczom naszym ukażą się oazy oraz specyficzna architektura kazb ( dawnych zamków możnowładców), budowanych z gliny.
Na nocleg zatrzymamy się w małej, klimatycznej oberży, pięknie położnej przy wyschniętym korycie rzeki sezonowej ( oued). Wieczorem, siedząc na tarasie zjemy kolacje, delektując się widokiem na tajemnicze wulkaniczne góry. 

Dzień III : Magia Sahary! 
km: 40 asfaltem i 80 off road
czas przejazdu ok 4 godziny
To dzień kiedy wjeżdżamy na była trasę rajdu Paryż – Dakar. Przygodo witaj! Krajobraz będzie bardzo urozmaicony: czarna kamienista pustynia - hamada, ( będzie można znaleźć samemu skamieliny!) wyschnięte słone jezioro, płaskie jak tafla lotniska, krzaczaste koryto dawno już niepłynącej rzeki. Po drodze zatrzymamy się na piknik pod akacją :) a na koniec dotrzemy do wielkiego pisakowego Ergu, oczom naszym ukażą się wydmy Chigagga. Tam mamy nocleg, na wydmach, w obozowisku przygotowanym przez nomadów, w namiotach, wygodnie wyposażonych w materace i pościel :) Prowizoryczne łazienki są w odrębnym budynku. 
Leżąc na wydmach czerpiemy energię z Sahary, a jak co niektórzy na moich wyprawach mogli się już przekonać, z pustynia zmienia człowieka! 
Możliwa przejażdżka na wielbłądach ( za rezerwacją na miejscu, dodatkowy płatne)
Wieczorem, pod niebem pełnym gwiazd, spożyjemy kolację do której zagrają nam na bębnach nomadzi.

Dzień VI
Trasa: Z Sahary do wioski zielarzy i nomadów....a w tle czarne góry Bani

To będzie jeden z tych niezwykłych dni! Będzie dużo : przyrody, ciszy, ciekawskich tubylców, kóz i baranów …
Wyjeżdżamy z Sahary, udajmy się rejonami gdzie diabeł mówi dobranoc w stronę solnego szlaku karawan, do wioski gdzie kiedyś spotykali się zielarze, znachorzy...teraz pozostały po nich grobowce, do których to kobiety udają się prosić o dar, łaskę, pomoc.
Rytualne parzenie herbaty pod palmą !

Na nocleg udajmy się hoteliku w miejscowości, w której to kobiety wieczorami paraduję w „balowych” sukniach.
Kolacja

Dzień V
Trasa: Rejony subsaharyjskie( ok 350 km ) i w stronę Atlantyku
To dzień z tubylcami i gajami palmowymi w tle...Widokowy.
Mijamy ogromne oazy, domy z gliny, po drodze mamy piknik , potem udajmy się w stronę najstarszych gór Anty Atlas, porośnięte są kaktusami m.in. opuncja z której robi się wygładzający olejek do twarzy :) i na nocleg zatrzymujemy się na ...plaży, w niewielkim hoteliku.
Grillowane ryby na kolacje i romantyczna atmosfera, podkręcana szumem fal Atlantyku


Dzień VI. Wielka sjesta nad Atlantykiem 
Śniadanie. Relaks na dzikich plażach , kolacja

Dzień VII
Śniadanie, i udajmy się piękną widokową drogą wzdłuż Atlantyku do Agadiru ( 200 km) . Zakwaterowanie w hotelu przy plaży.
Proponuję wyprawę do marokańskiego SPA czyli hammamu, na relaks ciała i duszy,
przy użyciu naturalnych kosmetyków m.in. czarnego mydła z oliwek i szorstkiej rękawicy, będzie peeling całego ciała, potem herbata relaksacyjna i ponad godzinny masaż odprężający całego ciała. Należy przeznaczyć na cały zabieg w tym SPA az 3 godziny, cena 35 euro
Kolacja
Dzień VIII – , śniadanie, wylot z Agadiru ( transfer na lotnisko 40 km)

Cena od osoby: 560 euro , plus bilet lotniczy ok 1200 zł w dwie strony, wyloty z Katowic lub Warszawy 
W cenie: 7 noclegów, 8 dni,
transport Toyotą Prado z profesjonalnym kierowcą i wszystkimi ubezpieczeniami jakie musi spełnić transport bezpiecznie wożący turystów
śniadania i kolacje,
pikniki dnia III i V ( mini warsztaty kulinarne) 
moja opieka podczas całego programu
Wymagana liczna osób minim 4 osoby

Poza ceną: wielbłądy na Saharze, hammam w Agadirze, obiady , napoje do kolacji za wyjątkiem herbaty, wydatki własne

Rezerwacja i informacja: martyna@martinitours.pl 


Wyprawa III 
Termin : 28 kwietnia - 5 maja 
Nazwa: Majówka w Maroku wśród Berberów i w dolinie różanej! 






Program: 

Dzień I – 28 kwiecień
Przylot do na lotnisko do Agadiru, spotkanie ze mną i transfer ok 50 km do tradycyjnego miasteczka.
Miasto zamknięte wysokim czerwonym murem z gliny, w tel góry Atlasu Wysokiego a wewnątrz miasta typowy folklor, czyli pachnące targowiska, barwne wyroby.
Nocleg w typowym 100 letnim domu, przerobionym obecnie na kameralny hotelik z ogrodem. Hotel pokazuje sztukę regionu.
Kolacja


dzień II – 29 kwiecień – Pod osłoną nieba!
km: ok 350

To dzień kiedy mijamy przedgórza najstarszych gór Anty Atlasu, kiedy kosztujemy jak smakuje marokański szampan, kiedy przekraczamy na wysokości ok 1400 n.p.m. góry wulkaniczne i kiedy dzień kończymy w oazie w której śpimy w hotelu stylizowanym na kazbę.
Kolacje – delikatesy regionu plus daktyle :)


Dzień III 30 kwietnia – Saharo witaj!
Km ok 200 plus 20 off road ( bezdroża pustyni)
Poznamy ciemnoskórych mieszańców Maroka, i postawnym Saharyjczyków w turbanach, ubrane kolorowo kobiety i będziemy zwiedzać pustkę!
Aż dojedzmy tam gdzie stąpał „Lawrence z Arabii” gdzie piasek przyjmuję czasami różową barwę a czasami szarą, czyli na wielki ERG Chebii! Nocleg w oberży z imponującym widokiem
Kolacja saharyjska

Dzień IV 1 maja – Wielka sjesta na pustyni!
To dzień kiedy przyglądamy się życiu na Saharze, plus odpoczynek wśród wydm , a po południu wsiadamy na 4 nożne pojazdy jakim są tajemniczo uśmiechnięte dromadery i udajmy się w takiej spektakularnej karawanie w głąb Sahary ( około godzina jazdy na wielbłądzie )
Docieramy do obozowiska gdzie czekają przygotowane namioty. Zachód słońca, kolacja i muzyka na żywo w wykonaniu nomadów. A nocą niebo 1000 gwiazd ! :)

Dzień V – 2 maja – Kazby, ksary, agadiry ! I dolina różana!
Ok 250 km
Zmierzamy w stronę gór Atlasy Wysokiego! Pokaże Wam jak żyją tubylcy, obejrzymy specyficzne ufortyfikowane domy „kazby” i wioski „ksary” , udamy się na spacer do doliny różanej, gdzie będziemy zapachem odganiać złe duchy ( o ile takie bedą) : ) i na koniec zjemy kolację na tarasie oberży w stylu góralskim z widokiem na....? :) niespodzianka!

Dzień VI – 3 maja – Miasto filmu!
Ok 250 km

Towarzyszyć nam będzie zapach róży damasceńskiej i rewelacyjne krajobrazy, będzie filmowo!
Docieramy do miasta gdzie jest jedno z 3 największych filmowych studio i śpimy na planie filmowym!

Kolacja

Dzień VII – 4 maja – powrót do Agadiru
ok 350 km
trasa widokowa przez góry, w Agadirze możliwa wizyta w marokańskim SPA czyli hammamie , gdzie tradycyjne oczyszcza się ciało i ...duszę. / dodatkowo płatne /
Nocleg

Dzień VIII – 5 maja – transfer na lotnisko – wylot do Polski
śniadanie, pożegnanie i wylot


Cena: 580 euro od osoby przy 4/5 uczestnikach wyprawy w samochodzie
plus bilet ok 1200 zł w dwie strony z Katowic lub Warszawy
7 noclegów ze śniadaniami
7 kolacji ( napoje za wyjątkiem herbaty parzonej po Marokańsku dot. płatne)
8 dni
transfery z i na lotnisko
transport turystyczny to Toyota Prado / wersja lux/ z licencjonowanym kierowca i wszystkimi ubezpieczenia do pracy w turystyce
wielbłądy na Saharze
muzyka na żywo na Saharze
moja opieka podczas wyprawy

Dodatkowo płatne:
obiady we własnym zakresie / zawsze polecam lokalne jadłodajnie /
ewentualnie bilety wstępu np. studio filmowe 5 euro
zwyczajowe napiwki
napoje i inne zachcianki
( ceny art spożywczych i posiłków w kawiarniach zbliżone do Pl)

Rezerwacja: martyna@martinitours.pl
lub telefonicznie 00212/610239199 

piątek, 13 stycznia 2017

Pustynny off road

                                                         Erg Chigaga 

                       ( czyli mój ulubiony fragment byłej trasy Paryż - Dakar  )